CZŁEKITESTUJĄ#2: Fotozeszyt Saal Digital

Dzisiaj przychodzę do was z drugą recenzję dla firmy Saal Digital. Tym razem pod lupę weźmiemy fotozeszyt. Jeśli zastanawiacie się nad jego kupnem lub po prostu jesteście ciekawi jak się sprawdza, zapraszamy do czytania. 

*****

Fotozeszyt, tak samo jak fotoobraz projektuje się w przeznaczonej do tego aplikacji. Tylko tutaj sprawa jest o wiele prostsza, bo zamiast wybierać jedno - najlepsze zdjęcie, mamy możliwość umieszczenia tam wszystkich tych, które nam się podobają. Ilość fotek na stronie, sama ilość stron i ogólny wygląd zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Możemy tak jak ja postawić na prostotę i pozostawić same zdjęcia lub pobawić się trochę i pododawać opisy i naklejki. Tak jak wcześniej pisałam, wszystko zależy od nas.

Paczka (tak jak pisałam przy recenzji fotoobrazów) doszła do nas ekspresowo i bez żadnych uszkodzeń.

Produkt został wykonany dbale o każdy szczegół, kolory są żywe a zdjęcia nie straciły na jakości.

Dodatkowo z przodu i z tyłu znajduję się przezroczysta, plastikowa okładka, która chroni przed uszkodzeniami.

Metalowa spirala, do której przyczepione są arkusze, jest trwała i nie wygina się. Po bardzo ciężkim użytkowaniu (wiecie, trzeba było się każdemu chwalić i pokazywać) fotozeszyt wygląda jak nówka. Kartki w dalszym ciągu się nie odrywają i wszystko fajnie się ze sobą trzyma.

Nasz fotozeszyt kosztował 65zł, ale końcowa cena zależy oczywiście od wielkości, ilości stron i rodzaju papieru z jakiego ma zostać wykonany.

A wy macie już swój fotozeszyt? Jeśli tak, jak sprawdził się u was? A może posiadacie inne produkty tej firmy? Koniecznie chwalcie się w komentarzach!

Pozdrawiamy!